Jeszcze kilkanaście lat temu trudno byłoby sobie wyobrazić taki scenariusz, że matka po urodzeniu dziecka idzie do pracy, a opieką nad niemowlakiem zajmuje się tata. Dziś coraz częściej to młodzi ojcowie decydują się na pójście na urlop wychowawczy związany z opieką nad małym dzieckiem. Urlop ojcowski przysługuje ojcu-pracownikowi i wynosi 14 dni następujących po sobie (łącznie z sobotą i niedzielą). Należy on się w ciągu 24 miesięcy od narodzenia dziecka i również w tym samym czasie, kiedy matka przebywa na urlopie macierzyńskim. Z kolei urlop tacierzyński jest innym rodzajem przywileju, z którego może skorzystać ojciec. Jest on związany z przejęciem od matki niewykorzystanego przez nią urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego. Co ciekawe, ojciec, który przebywa na takim urlopie jest chroniony przed wypowiedzeniem i rozwiązaniem umowy o pracę oraz otrzymuje zasiłek macierzyński. Warto więc pomyśleć nad skorzystaniem z wybranej formy opieki nad dzieckiem, bowiem czasu spędzonego z nowonarodzonym dzieckiem – nigdy dosyć.
Urlop ojcowski a urlop tacierzyński – czy warto na niego pójść?
[Głosów:0 Średnia:0/5]